Tworzysz postać i grasz.
-Spokój bo ja was zniszczę!
-Nie walczcie tutaj tylko gdzie indziej!
Woła straże.
-Wyprowadzić ich!
Offline
Wybiega na zewnątrz choc tu żałosny śmieciu.
Offline
Genin
włączam sharingana robie unik a nasępnie mnustwo kage bushinuw
Ostatnio edytowany przez Kikotsirumaru (2009-11-01 19:36:24)
Offline
MAI...........!
Offline
Genin
kawarimi no jutsu a Gogyou Fuuin
Offline
-SAMARABI NO.......
Offline
-Stop!
-Mam was dość bachory!
-Nie bijcie się.
-Słyszałem, że Kikotsirumaru coś chciał.
-Więc słucham.
Ostatnio edytowany przez Oniruko (2009-11-01 19:59:50)
Offline
Genin
wiem rze chiecei zniszczyć konoihe prawda
Offline
-Tak to prawda.
-Więc chcesz pomuc?
Offline
Genin
no właśnie tuy jest cały problem konoha to potęrzna wioska wiąc wy teoretycznie maće małe szanse rzeby ję zniszczyś w bitwie bo jest was durzo mniej
a takie pojedyńcze ataki nie poskutkują poniewarz nzaraz znajdą nowych anbu
a tak ogułem opowiem kiedy indiej i tak
chciałem cię pszyłączyć do was
Offline
-Cóż schlebia mi to, ale skąd mama wiedzieć że ci można zaufać?
-Pomyślę nad tym, więc zgłoś się tutaj jutro dobrze?
Offline
Genin
nie poczekaj mam coś co cię pszekona maska unbu z krwiom anbu
aha morzesz mi zaufać spokojnie
Offline
-Hmm...
-Rzeczywiście to zakrwawiona maska ale dziś mój uczeń Tsuna został wysłany na zabicie anbu.
-Skąd mama wiedzieć że to ty?
Offline
Genin
no stąd rze zabiłem go wybuhową notką
-(kurcze jak go pszekonać morze tak)
masz racej widziłem go narobił durze zamieszanie
ale ten anbu kturu rozcioł mu czoło jego zabiłem
Offline
-Hmm..
-Dobrze niech będzie zostaniesz moim szpiegiem.
Offline